Lovetotravel.pl Przewodnik turystyczny |
Strona główna
|
Europa | Azja | Ameryka Południowa | Ameryka Północna | Australia | Afryka |
Chiny są krajem, który zaciekawia niezwykłą, bardzo starą kulturą i chociaż dziś to kraj komunistyczny, w którym o rozwój tradycji raczej trudno, to dziedzictwo wielu tysiącleci wciąż jest żywe. Od czas do czasu ciągle jeszcze odkrywa się tu nowe pozostałości po starych dynastiach, przyciągające uwagę kunsztem wykonania i opowiadające o dawnych czasach. Jednym z takich odkryć była słynna Terakotowa Armia
Terakotowa armia została odkryta na chłopskim polu w 1974 roku. Przypadkowe odkrycie Archeologiczne znalezisko zostało odkryte przypadkiem przez okolicznych chłopów w 1974 roku na środku pola kukurydzy. W lokalnej komunie rolniczej, usytuowanej w pobliżu miasta Xi’an, zajmowali się oni kopaniem studni i właśnie podczas tych prac natrafili przypadkiem na gliniane głowy wojowników. Zawiadomione władze zdecydowały o podjęciu prac wykopaliskowych między górami Li Shan i rzeką Wei He, których efektem było odkrycie terakotowej armii. Zgodnie z wierzeniami armia wojowników naturalnej wielkości miała chronić cesarza pochowanego w mauzoleum oraz pomóc mu zdobyć władzę w życiu pozagrobowym. Fundator i twórca Podziemne gliniane posągi należały do wielkiego mauzoleum, które wzniósł dla siebie cesarz Qin Shi Huang Di, w III wieku p.n.e.. W ówczesnych czasach istniał zwyczaj grzebania bogatych zmarłych w niezwykle bogatych budowlach-mauzoleach. Cesarz, który był znany z wielu budowlanych inicjatyw, w tym między innymi z Wielkiego Muru Chińskiego, z reformy pisma, ale także z wyjątkowego okrucieństwa w stosunku do oponentów, których grzebał żywcem postanowił za życia postawić swój własny sarkofag, umieszczony w bajecznym otoczeniu. Zgodnie ze swoim zwyczajem zaangażował do przymusowej, katorżniczej pracy 70 tysięcy robotników z całego państwa. Wykonano miedziany sarkofag dla władcy, a pełny skarbów grobowiec chroniony był systemem samo zwalniających się kusz. Władca niestety nie miał dzieci pomimo kilku żon, a po śmierci kobiety pochowano wraz z nim, grzebiąc też żywcem w sarkofagu wszystkich, którzy wiedzieli o istnieniu skarbów. Mauzoleum przysypano ziemią tworząc 50-metrowy pagórek i posadzono na nim cyprysy. Wykopalisko Odkryte w Xi’an figury umieszczone są w czterech regularnych prostokątnych dołach, których krawędzie dokładnie ubito tworząc ściany tak twarde, jak z betonu. W każdym dole o głębokości 7 metrów umieszczono szereg korytarzy. Największy i najbogatszy jest dół pierwszy, który posiada aż 11 korytarzy, z wybrukowaną cegłami podłogą, drewnianym dachem, wspartym na solidnych słupach, izolowanym słomianą matą z gliną i przysypanym ziemią. Dół ma 1230 metrów długości, zawiera główną armię, której liczność szacuje się na 6000 terakotowych figur. W drugim dole znaleziono mniej figur. Składały się one na 2 jednostki piechoty i kawalerii, oraz wojenne rydwany. W trzecim dole również znajdowały się rydwany, oraz oficerowie należący do sztabu dowodzenia. Czwarty dół nie zawierał żadnych figur, ale jego istnienie może świadczyć, że w planach posągów miało być znacznie więcej. Posągi Armia z terakoty sama w sobie jest wspaniała i wzbudza podziw z powodu pomysłowości oraz wkładu pracy, ale kiedy człowiek przyjrzy się uważnie figurom, dokona obserwacji detali, szczegółów zbroi, a przede wszystkim zajrzy w twarze terakotowych wojowników przekona się, że powstali oni w dłoniach prawdziwych artystów. Terakotowi wojownicy prowadzą konie i wozy, mają broń, noszą starannie wykonane mundury i kolczugi i każdego z nich można łatwo przypisać do określonego rodzaju służby. Nie bez powodu Chińczycy wierzą, że wojownicy jedynie śpią czekając na wezwanie do walki. Twarze są prawie jak żywe, każda z nich jest inna, przedstawiająca inne emocje, posiadająca indywidualne rysy, co nasuwa podejrzenia, że pozowali do nich prawdziwi wojownicy. Niezwykle żywe, realistyczne, jakby nagle zastygłe w biegu są też konie, z rozwianymi grzywami i otwartymi pyskami. Ósmy cud świata Terakotowa Aria z Xi’an została odkryta w 1`974 roku i sukcesywnie udostępniana turystom do zwiedzania, ale dopiero w 1994 roku zostało otwarte Muzeum Xi'an Terakotowej Armii Pierwszego Cesarza Qin, składające się z trzech krypt o głębokości od 4 do 8 metrów. Wciąż uważa się, ze nie jest to jeszcze całe znalezisko, a pamięć o pogrzebanych żywcem otacza to miejsce swoistym lękiem przed zakłócaniem spokoju. Terakotowa Armia została uznana za ósmy cud świata, a od 1987 roku znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Chiny - miasta
Chiny - co warto wiedzieć
Terakotowa Armia - dodaj komentarz:
|